Jakiś czas temu urodził się człowiek, który od pierwszej
sekundy swojego życia był zafascynowany pięknem tego świata. Zawsze był
pochłonięty jego magią, jego bezgranicznością. Spędzał godziny siedząc lub
leżąc i nasłuchując co świat ma mu do powiedzenia. Wszystko to traktował z
pokorą. Jednak mało o tym pięknie mówił innym. Myślał, że to oczywiste, że
świat w swojej harmonii jest tak wspaniały, że byłoby głupotą rozmawiać o tym z
innymi. Powtarzał sobie: „na pewno sami to wiedzą, nie muszę im tego mówić.” Był
przekonany, że im bardziej człowiek poznaje siebie oraz to co go otacza, tym
bardziej jest tym wszystkim zafascynowany. Nigdy nie stracił tego przekonania. Po prostu zaakceptował, że nie każdy chce podążać tą drogą. Odkrył
wspaniałą głębię, która rozwija się w nim każdej sekundy, dostarczając mu błogość.
Zrozumiał, że każda cząstka w tym wszechświecie połączona jest miłością. Poznał
tą miłość, spojrzał jej prosto w oczy i od tej pory widział ją na każdym kroku.
Również w sobie. Zaczął ją emanować.
Ale czy zawsze było tak pięknie?
Miał on w swoim życiu okres zwątpienia. Zauważył, że otacza
go niewiele osób, które go rozumieją. Zaczął myśleć, że może to on nie pasuje
do tego świata, ponieważ nadaje na innych falach. Nie fascynowali go ludzie,
fascynowała go natura. Zdążył przekonać się, że w ludziach już nie ma natury
lub jest tak głęboko schowana, że zwykle nawet nie wychodzi na światło dzienne.
Ludzie stali się robotami, zaprogramowanymi by pracować efektywnie i przynosić
jak największe zyski. Odkąd powstały pieniądze, człowiekiem rządzą przedmioty. Ludzie
zrobią wszystko, by tylko osiągnąć sukces.
Ale czym jest sukces? W naturze nie
istnieje pojęcie sukcesu. Zostało stworzone przez osoby, które chciały, by inni
pracowali dla nich i mieli ku temu motywację. Wiedział to, doświadczył tego,
zrozumiał.
Człowiek, by móc przekazywać wiedzę stworzył pojęcia.
Chciał, by następne pokolenia miały drogowskaz pokazujący im dokąd iść. Niestety
ludzie zaczęli uczyć się na pamięć tych pojęć, nie doświadczając nawet ich znaczenia.
Następnie ludzie, którzy otrzymali wiedzę od innych, przekazywali tę wiedzę
dalej. Po jakimś czasie znaczenie tych pojęć kompletnie się zmieniło. Obecnie
niemal wszystko jest inne niż pojęcia to opisujące. Są one tak oderwane od
rzeczywistości, że ludzie również oderwali się od rzeczywistości. Żyją w
wyimaginowanym świecie, zbiorowym ego, odległym od doświadczania. Tak bardzo w
nim żyją, że nawet upierają się i bronią tych pojęć. Śmieją się z osób
posiadających pokorę i nazywają ich przegranymi. A to przecież jedyni ludzie,
którzy odcinają się od naklejania etykiet na coś, czego jeszcze sami nie
poznali. To ludzie, którzy są połączeni z rzeczywistością. To jedyni prawdziwi
ludzie. Widzą piękno tego świata, bo go doświadczają.
Zdumiała mnie mądrość tego człowieka. Kiedyś potrzebowałem
wiele słów, by go zrozumieć. Dziś sama obecność w jego pobliżu daje mi
zrozumienie. Dziś słowa wydają się absurdalne. Dziś jest tylko doświadczanie. Dziś
wiem, że wspólne doświadczanie to kwintesencja prawdziwej relacji.
„Słowa są potrzebne tym którzy myślą w kategoriach słów i nie znają nic innego, bo
tego nie doświadczyli. Próbują poznać wszechświat za pomocą słów, przez to
nawet nie są jego cząstką. Natomiast Ci, którzy doświadczyli są całym
wszechświatem, nie potrzebują więc słów.”
„Zostałeś stworzony jako całość, lecz społeczeństwo Cię
podzieliło. Teraz nie możesz zebrać się do kupy. Zajęty odgrywaniem ról w tym
świecie zapomniałeś jaki byłeś na początku. Twoje części oddalają się od siebie.
By je odnaleźć i zebrać w całość potrzebujesz zrozumienia, a znajdziesz je
jedynie w sobie.”
Człowiek, o którym dziś piszę zdolny jest do prawdziwej
miłości, do takiej o jakiej starają się pisać poeci od setek lat. Człowiek ten
zna błogość, zawsze jest obecny, radosny. Żyje chwilą, dostrzega piękno teraźniejszości,
ponieważ piękno może istnieć jedynie w chwili obecnej.
„Możesz doświadczyć piękna. Lecz jeżeli przegapisz je i
zaczniesz o nim myśleć, będzie już martwe. Odejdzie do przeszłości, będzie
tylko wspomnieniem. A jeśli marzysz o pięknie, prawdziwe piękno mija Cię właśnie,
a Ty jesteś akurat zajęty snuciem wizji, więc tak samo stanie się tylko wspomnieniem.”
„Żyj chwilą, to chwila daje szczęście, nic innego.”
Więcej o tym człowieku w następnych wpisach J
PS.
Dziś mój blog osiągnął 5000 wyświetleń! To wspaniała
wiadomość! Jednak to, co najbardziej mnie cieszy to nie cel jaki osiągnąłem,
lecz cała ta podróż jaką odbywam. Fajnie, że jesteście ze mną, że mi
towarzyszycie. Trzymajcie się mocno! Życie to szalona przygoda! :-)
Paweł Kiewra
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz