Ostatnimi czasy jeszcze mocniej utwierdziłem się w
przekonaniu, że umiejętność koncentracji ma niezwykle silny wpływ na osiągi w
jakiejkolwiek dziedzinie działalności czy też życia.
Jeśli koncentrujesz na czymś umysł, on pracuje nad tym, by
stale podrzucać Tobie związane z tym pomysły.
Rozproszone światło jest w stanie oświetlić daną
powierzchnię. Jednak im bardziej jest skupione tym większą moc oddziaływania
posiada. Dla przykładu laser potrafi ciąć metal!
Tak samo jest z umysłem.
Skoncentrowany umysł potrafi stwarzać rzeczy, które nawet nie
śniły się osobom, które nie potrafią go zdyscyplinować!
Ale czy nie jest dziś tak, że większość albo nie rozumie
sensu koncentracji albo woli tłumaczyć swój brak koncentracji „wielozadaniowością”?
Moim zdaniem jednak wielozadaniowość to wypracowana
umiejętność koncentracji na JEDNYM CELU oraz na wielu zadaniach dążących do
realizacji tego celu. Aby wykonać świetnie kilka zadań, należy skupić je wokół
jednego celu. Koncentrując się na tym celu zadania zaczną się wtedy lepiej
organizować. Więc wielozadaniowość to też koncentracja.
W dzisiejszych czasach jest więcej „rozpraszaczy” niż
kiedykolwiek w historii ludzkości. Jesteśmy stale zasypywani informacjami z
każdej strony. Telewizja, smartfon, tablet, radio, bilboardy, hałasy, rozmowy
wokół nas itd. Nawet powietrze jakim oddychamy i to co spożywamy jest pewnego
rodzaju informacją.
Dla wyjaśnienia, rozpraszacze są dla mnie rzeczami i
czynnościami, które w dłuższym czasie nie wpływają na nas pozytywnie.
Umysł wariuje, bo przecież najlepiej funkcjonuje, gdy jest
poukładany. Jest jak ogromne archiwum, od którego to wymagamy by podrzucało nam
dokładnie to o co prosimy, ale nawet chwili nie poświęcimy na poukładanie tych
wszystkich informacji. Jest zasypane kupą pozornie niezwiązanych ze sobą
materiałów. A my sami już nie wiemy o co prosimy, bo mamy mętlik w głowie.
Sytuacja ta sprawia, że dryfujemy w tym świecie z nadzieją, że jutro przyniesie
coś lepszego. Ale dlaczego ma przynieść skoro codziennie mamy taki sam chaos w
głowie i przez to nie jesteśmy w stanie nic zrobić naprawdę efektywnie? Jakby
się chwilę nad tym zastanowić brzmi to po prostu jak szaleństwo!
Istnieje wiele metod poprawiających koncentrację.
Jedną z nich jest medytacja, niestety często nierozumiana. Dlaczego?
Niepoukładany umysł najlepiej rozumie niepoukładane rzeczy, bo są podobne do
niego. „Poukładana” medytacja jest dla niego czymś obcym.
Medytacja to jednak doskonały sposób na poprawę
koncentracji. Na początku może przyjmować formę świadomego oddechu lub próby
maksymalnej koncentracji na jednym przedmiocie bez odpływania myślami w inne
miejsce.
Można zacząć również od sukcesywnej eliminacji „rozpraszaczy”.
Rezygnacja choćby z oglądania ulubionego serialu, czy odstawienie alkoholu. Dobrym
rozwiązaniem będzie zerwanie kontaktu z osobami, które hamują Cię i ograniczają
Twoje ambicje lub po prostu nie branie ich rad do siebie.
Ograniczeniem koncentracji może być również przeszłość, gdyż
umysł bardzo często odwołuje się do przeszłości i przykleja etykiety, jeśli
widzi w czymś analogię do przeszłości. Wszystko ok jeśli jesteś w pełni zadowolony
ze swojego dotychczasowego życia. Jeśli jednak pragnąłbyś coś zmienić,
przeszłość nie jest najlepszym odwołaniem.
Wyzbądź się schematycznego i nawykowego myślenia i przemień
je na pozytywne.
Rób jedną rzecz na raz. Znajduj radość w tym, czym obecnie się
zajmujesz. Jeśli po wielu wysiłkach nie znajdujesz w tym radości, może czas zacząć
robić coś innego?
Szukaj sposobów na poprawę koncentracji. Następnie
koncentruj się na tym co daje Tobie największą wartość.
Zacznij słuchać swojej intuicji, spróbuj dokonywać więcej
decyzji w oparciu o to, co Ci podpowiada.
Bądź po prostu sobą.
Po jakimś czasie zauważysz zmiany. Może to być długi proces,
lecz gdy uda Ci się, zaczną Cię radować nawet te najbardziej codzienne
czynności. A to dzięki temu, że odkryjesz je na nowo. Dopiero teraz dostrzeżesz
ich prawdziwe piękno.
Tyle ode mnie J
Miłego dnia!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz