niedziela, 22 lipca 2018

#26 Dlaczego się zadręczasz?



Życie składa się z niezliczonej ilości momentów.

Twoje życie jest takie, jaka jest jakość momentu.

Jakim cudem oczekujesz by następna chwila przyniosła przełom i szczęście, skoro nie doceniasz chwili obecnej?
To obecne chwile wpływają na Twoje życie, kształtują je. Poprzednich chwil już nie zmienisz, a następne dopiero przybędą. Będziesz mógł coś z nimi zrobisz dopiero jak będą obecne.

Gdy to czytasz właśnie doświadczasz momentu teraźniejszości. Doceniasz to? Cieszysz się tym?

Obecna chwila jest piękna, a następna dzięki tej chwili może być równie piękna.
Każde doświadczenie niesie za sobą szansę nauki, zastosowania wniosków w następnej chwili. Jeśli docenisz chwilę, przyjrzysz się jej, poczujesz ją, będziesz bliżej poznania dokładnie tej lekcji, która miała Cię czegoś nauczyć.

Dlaczego jeśli nerwowo zaczniesz dzień, w pośpiechu, cały dzień wydaje się męczący i tylko myślisz o tym, by już się skończył, bo przecież jutro zaczniesz dzień zupełnie inaczej i będzie piękny?
Otóż największa szansa jest na to, że następny dzień będzie bardzo podobny. Dlaczego? Bo w głowie nosimy myśli i emocje. I jeśli nie damy im ujścia w momencie, gdy one nastąpią, będą na swoisty sposób kontynuowane i wpływały na następne chwile.
Mózg pracuje procesowo, każdy proces chce zakończyć. Jeśli nie zakończysz czegoś dzisiaj, nie poświęcisz chwili na poukładanie w głowie tego, co Ci zabiera energię, mózg będzie pracował nad tym jeszcze ciężej. Generuje to stres i mamy wrażenie, że czas leci nieubłaganie.

Jeśli chcemy by nasze życie było spokojniejsze, pełniejsze i radosne. Musimy zadbać by każda kolejna chwila właśnie taka była. Nawet najtrudniejsze doświadczenie ma w sobie lekcję, która odrobiona uczyni nas silniejszym.
Tak, to jest trudne. Właśnie dlatego coraz mniej ludzi cieszy się chwilą. To jest trudne na początku. Trzeba znaleźć własną metodę nieustannej nauki na podstawie doświadczeń. Uczyć się można tylko słuchając lekcji. A lekcją jest chwila teraźniejsza. Cały czas podsyła Ci cenne wskazówki, tylko czy z nich korzystasz? Czy nie odpływasz w myślach w wymyślone miejsce lub nie analizujesz przeszłości?

Często czujesz się dokładnie tak, jaka jest suma Twoich myśli i emocji. Tylko czy nie nosisz w sobie starych emocji lub interpretujesz chwilę obecną starymi schematami? Potrzebujesz świeżego podejścia do życia. Potrzebujesz braku podejścia!
Potrzebujesz być czujnym, uważnym i uczyć się na bieżąco. Masz w sobie zapisane piękno i ogromną mądrość. To co czytasz, widzisz, słuchasz jest tylko po to, byś odnalazł to w sobie. W książce nie ma nic gotowego. To interpretacja czegoś gotowego, czegoś co ktoś inny odnalazł w sobie i chciał przekazać dalej. Gotowe jest tylko w Tobie.
To co jest dla Ciebie najlepsze pochodzi od Ciebie. Cały czas dostajesz wskazówki. Czujesz radość i jeśli poddasz się tej radości, mózg zacznie myśleć na częstotliwości radości i podsunie Ci pomysł, który jest dla Ciebie najlepszy. Jeśli kochasz i poddasz się tej miłości, cały Ty będziesz postępował zgodnie z tą miłością, a ona rozwinie się w Tobie jeszcze bardziej.
Jeśli coś Cię denerwuje i zrozumiesz to, powiesz o tym. Może się okazać, że pomożesz sobie i być może drugiej osobie, która nie była świadoma, że postępuje w taki sposób, który wywołał u Ciebie zdenerwowanie. I albo ta wiedza i świadomość pomoże mu to zmienić, lub Tobie to zrozumieć i zaakceptować albo okaże się, że jest to coś co was podzieli. Ale jednocześnie sprawi, że każdy pójdzie swoją drogą dalej i kiedyś się spotkacie i będziecie wdzięczni, że rozwiązaliście sprawę zgodnie ze sobą i uwolniliście coś zupełnie nowego w swoim życiu.

Najważniejsze decyzje życiowe podejmuj w momencie radości lub spokoju, wtedy jesteś sobą. Zapisuj to, co postanowiłeś w momencie radości. Im lepiej to zapamiętasz, tym łatwiej będzie Tobie do tego wrócić i kontynuować w przyszłości.

Czerp z chwili obecnej tyle, ile się da. Wsłuchuj się w nią maksymalnie. Dziel się tym momentem z osobą, która też potrafi się nim cieszyć. Stwórz wokół siebie atmosferę radości. Przyciągniesz najbardziej wartościowych ludzi, którzy będą po prostu do Ciebie pasować. Przychodzą do Ciebie tacy ludzie, jakich przyciągasz. Zastanawiałeś się dlaczego?

Ludzie są poszukiwaczami okazji. Dostrzegają to, na co są ukierunkowani, na czym są skoncentrowani. Jeśli są pełni agresji, najlepiej będą się czuć wśród agresywnych ludzi, bo oni go zrozumieją i zezwolą na agresję. Spokojny człowiek będzie najlepiej się czuł wśród spokojnych, bo nie będą oni generowali chaosu w jego życiu i będzie mógł dalej wieść swój spokojny żywot. Spontaniczne, radosne osoby, które w pełni siebie akceptują i cieszą się chwilą, często wyglądają na osoby irracjonalne. Takie osoby najlepiej poczują się w towarzystwie, które jest bardzo podobne i pozwala im dalej być spontanicznymi.


I w ten sposób podobieństwa się przyciągają. To chęć jednoczenia się wokół podobnych, którzy pozwalają Ci być sobą. Jednak tak, jak możesz zmieniać się w upływem lat, tak samo możesz czuć, że w Twoim otoczeniu są potrzebne zmiany. Nie zwlekaj z nimi! Jeśli faktycznie tak czujesz zmień coś! To pozwoli Ci byś swoim nowym ja! Nowym, lepszym, które właśnie ewoluowało. Idź odważnie przez życie i stwarzaj wokół siebie otoczenie, które pozwala Ci być sobą i cieszyć się na swój, wyjątkowy sposób daną chwilą.

Najważniejszym otoczeniem jesteś Ty. Zacznij od siebie, a otoczenie zacznie się rozszerzać tak, że wszystko będzie Ci przychodziło łatwiej. 



Będziesz się czuł jak u siebie. 

Bo to w końcu Twój świat! 




Uśmiechniętego dnia!
Paweł Kiewra